Melodia mgieł nocnych - impresjonizm. W wierszu „Melodia mgieł nocnych” Przerwa-Tetmajer posłużył się techniką impresjonistyczną, by oddać ulotne wrażenie, jakie wywołuje ruch mgieł nad Czarnym Stawem Gąsienicowym. Technika ta w przypadku tego utworu polega na personifikacji mgieł, oddaniu ich ruchu i zmienności oraz na
1 osoba ma ten tekst w ulubionych Dodaj do ulubionych. Tweetnij; przysłano: 5 marca 2010 Kazimierz Przerwa-Tetmajer. tomik Nie wierzę w nic Kazimierz Przerwa
Śmierć. Autor: Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Śmierci! Patrzysz tak na mnie dobrymi oczyma, nie upiór straszny, nie kościana mara, lecz jakaś wierna towarzyszka stara Patrzysz tak na mnie dobrymi oczyma. Z mojego życia cóż oto wyniosłem?
W lesie. Autor: Kazimierz Przerwa-Tetmajer. interpretacja. Wolno i sennie chodzą. po jasnym tle błękitu. złocistobiałe chmurki. z połyskiem aksamitu. Niekiedy się zasrebrzy. pod słońca blask z ukosa.
Kazimierz Przerwa-Tetmajer W twego ciała przecudownej czarze życie kipi, jak złociste wino: trzykroć, trzykroć ten będzie szczęśliwy, komu dasz się nim upić, dziewczyno. W twego ciała przecudownej głębi oczy toną, jak w jeziora fali i powrócić na słońce nie mogą z ławic pereł i ławic korali.
Nie wierzę w nic - treść wiersza. Nie wierzę w nic, nie pragnę niczego na świecie, Wstręt mam do wszystkich czynów, drwię z wszelkich zapałów: Posągi moich marzeń strącam z piedestałów. I zdruzgotane rzucam w niepamięci śmiecie…. A wprzód je depcę z żalu tak dzikim szaleństwem,
. Sonet Kazimierza Przerwy-Tetmajera Nie wierzę w nic wyraża poczucie braku własnej wartości i umiejętności. Podmiot liryczny deklaruje, że nie wierzy w nic, nie pragnie niczego na świecie. Neguje celowość wszelkich ludzkich poczynań. Wyraża swe przekonanie o zniszczeniu wszelkich ideałów i marzeń. Marzenia porównuje do posągów wzbijających się na piedestale. Ma świadomość, że ich realizacja niczego w jego życiu nie zmieni. Marzenia są tym dla człowieka, czym dzieła sztuki dla tworzącego je artysty. Strony: 1 2
Kazimierz Przerwa-Tetmajer – polski poeta, nowelista, powieściopisarz, przedstawiciel Młodej Polski, brat przyrodni malarza Włodzimierza Tetmajera. Urodził się 12 lutego 1865 roku w Ludźmierzu. Uczęszczał do Gimnazjum św. Anny w Krakowie, gdzie przeniósł się w 1883 z rodziną. W latach 1884–1886 studiował na wydziale filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zadebiutował w 1886 roku poematem prozą Illa. Jest jednak prawdopodobne, że jego faktycznym debiutem była nowela pt. Rekrut (tekst zaginął). W roku 1888 Tetmajer zdobył nagrodę literacką za wiersz ku czci Mickiewicza, a rok później za wiersz ku czci Kraszewskiego. W latach 1888–1893 podjął współpracę z pismami Tygodnik Ilustrowany, Kurier Warszawski i krakowskim Czasem. Wydał osiem serii Poezji, z których najwartościowsze to druga (1894), trzecia (1898) i czwarta (1900). Nastrojowa poezja Tetmajera odpowiadała dekadentom i bohemie młodopolskiej. Mieszkając w młodości w Ludźmierzu, poznał dobrze Podhale, Spisz, Liptów i Tatry. W latach 1881–1891 odbył wiele wycieczek w Tatry z bratem, Franciszkiem Henrykiem Nowickim, Karolem Podkańskim, Michałem Kirkorem, Klimkiem Bachledą, Tadeuszem (Boyem) Żeleńskim, Januszem Chmielowskim, Jerzym Żuławskim. W 1892 roku brał udział w pierwszym wejściu na Staroleśny Szczyt. Po roku 1896, z powodu problemów ze zdrowiem, nie zdobywał już szczytów Tatr, ale za to wędrował po dolinach tatrzańskich, a także po Podhalu. W roku 1902 taternicy nadali nazwę Przełęcz Tetmajera (Tetmajerscharte, Tetmajer-horhos, potem także Tetmajerovo sedlo) przełęczy między Gerlachem a Zadnim Gerlachem, a Towarzystwo Tatrzańskie nadało mu honorowe członkostwo. Zafascynowany góralskim folklorem napisał cykl opowieści Na skalnym Podhalu, ponadto epopeję tatrzańską Legenda Tatr, składającą się z dwóch części: Maryna z Hrubego i Janosik Nędza Litmanowski. W 1896 przebywał w Heidelbergu, pełniąc funkcję osobistego sekretarza Adama Krasińskiego. Podróżował po Włoszech, Szwajcarii, Francji i Niemczech. Po I wojnie światowej mieszkał w Krakowie, Zakopanem, wreszcie osiadł na stałe w stolicy. W latach 1918–1919 interesował się sporem polsko-czechosłowackim o granicę w Tatrach i na Podtatrzu, brał udział w przygotowaniach do plebiscytu na Spiszu i Orawie; napisał na ten temat broszurę pt. O Spisz, Orawę i Podhale (1919). Pełnił funkcję prezesa Towarzystwa Literatów i Dziennikarzy Polskich (1921), w 1928 r. przyznano mu nagrodę literacką miasta Warszawy a w 1934 został członkiem honorowym Polskiej Akademii Literatury. W roku 1931 obchodzono uroczyście czterdziestopięciolecie jego twórczości. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia (utrata wzroku i nasilająca się choroba umysłowa, będąca efektem kiły) musiał wycofać się z życia społecznego i twórczości literackiej. Miał zapewniony byt dzięki ofiarności społecznej. W styczniu 1940 roku został przetransportowany z Hotelu Europejskiego do Szpitala Dzieciątka Jezus w Warszawie, gdzie po kilku dniach zmarł (18 stycznia). Przyczyną zgonu (jak wykazała sekcja) był nowotwór przysadki mózgowej oraz niedokrwistość i niewydolność krążenia. Pochowano go wtedy zgodnie z jego życzeniem w grobie syna na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Obecnie spoczywa na zakopiańskim Cmentarzu Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku. Był przyrodnim, młodszym bratem Włodzimierza Tetmajera, a przez matkę, Julię z Grabowskich, kuzynem Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Mimo że kilkakrotnie był zaręczony ( z Laurą Rakowską, z myślą o której napisał wiersz A kiedy będziesz moją żoną), nigdy się nie ożenił. Ze związku z nieznaną z nazwiska aktorką miał nieślubnego syna Kazimierza Stanisława, do którego przez kilka lat, do roku 1906, nie przyznawał się. Później zaczął starać się o rozwój talentów syna, ten jednak, popadłszy w alkoholizm i zaraziwszy się chorobą weneryczną, w wieku 33 lat popełnił samobójstwo. Tetmajer miał kilkuletni romans z góralką Marią Palider, która była pierwowzorem Maryny z Hrubego z Legendy Tatr. Napisał dla niej wiersz Kocham Cię za to, że Cię kochać muszę. Wiersze Kazimierza Przerwy-Tetmajera były wielokrotnie opracowywane muzycznie przez Mieczysława Karłowicza, Władysława Żeleńskiego i Karola Szymanowskiego. W 1922 r. zespół i instytucja teatralna Reduta wystawiła Judasza Kazimierza Przerwy-Tetmajera ze Stefanem Jaraczem w roli tytułowej. W 1928 r. Władysław Lenczewski nakręcił film Romans panny Opolskiej na podstawie powieści Kaimierza Przerwy-Tetmajera. W latach sześćdziesiątych XX w. Tadeusz Różewicz napisał wiersz Kazimierz Przerwa-Tetmajer. W 1983 Jacek Koprowicz nakręcił kontrowersyjny film biograficzny o Tetmajerze pt. Przeznaczenie. W 1984 r. Wanda Kwietniewska z zespołu Wanda i Banda nagrała piosenkę Ulica Tetmajera (muz. W. Kwietniewska, M. Raduli, J. Krzaklewski, sł. J. Cygan). W 1994 r. na ekrany kin weszła Legenda Tatr w reż. Wojciecha Solarza, oparta głównie na opowiadaniach z cyklu Na Skalnym Podhalu. Wiersz Grób poety autorstwa Kazimierza Przerwy – Tetmajera przeczytasz TUTAJ. Lubię, kiedy kobieta… Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu,kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu,gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała bledniei wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie. Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi,gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi,gdy krótkim, urywanym oddycha oddechemi oddaje się cała z mdlejącym uśmiechem. I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabraniaprzyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądaniazwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia,gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia. Lubię to – i tę chwilę lubię, gdy koło mniewyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie,a myśl moja już od niej wybiega skrzydlataw nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata. Nie wierzę w nic… Nie wierzę w nic, nie pragnę niczego na świecie,Wstręt mam do wszystkich czynów, drwię z wszelkich zapałów:Posągi moich marzeń strącam z piedestałówI zdruzgotane rzucam w niepamięci śmiecie. A wprzód je depcę z żalu tak dzikiem szaleństwem,Jak rzeźbiarz, co chciał zakląć w marmur Afrodytę,Widząc trud swój daremnym, marmury rozbiteDepce, plącząc krzyk bólu z śmiechem i przekleństwem. I jedna mi już tylko wiara pozostała:Że konieczność jest wszystkiem, wola ludzka niczem —I jedno mi już tylko zostało pragnienie Nirwany, w której istność pogrąża się całaW bezwładności, w omdleniu sennem, tajemniczem,I nieczując przechodzi zwolna w nieistnienie. Źródło:
Kazimierz Przerwa-Tetmajer urodził się 12 lutego 1865 roku w Ludźmierzu na Podhalu. Studiował w Krakowie filozofię. W roku 1921 pełnił funkcję prezesa Towarzystwa Literatów i Dziennikarzy. W 1928 roku otrzymał literacką nagrodę miasta Warszawy. Tetmajera uważa się za jednego z najwybitniejszych poetów młodopolskich. Zadebiutował poematem Illa. Jest też autorem dramatów, m. in. Rewolucja, Judasz, Zawisza Czarny (nieukończony), Sfinks, Mąż-poeta. Opis życia górali tatrzańskich, napisany gwarą góralską, zawarł w cyklu opowiadań i anegdot góralskich zatytułowanym Na skalnym Podhalu. Jego autorstwa są salonowe romanse zatytułowane Otchłań i opowiadania pod wspólnym tytułem Obrazki z wielkiego domu. Jego wiersze liryczne tworzą osiem tomów poezji, które napisał w latach 1891-1924, przy czym pierwszy tom Poezji wydany w 1891 roku był reakcją poety na krwawo tłumione strajki robotnicze. Tetmajer był zwolennikiem poglądu, że sztuka powinna stanowić wartość samą w sobie. Sztuka nie mogła równać się z niczym. Z kultem sztuki mogła czasami tylko konkurować miłość, czemu dał dowód w niekonwencjonalnych erotykach. Przez kilka ostatnich lat życia nie tworzył niczego z powodu choroby psychicznej. Do najpopularniejszych wierszy lirycznych Tetmajera należą: Koniec wieku XIX: manifest dekadentów ukazujący bezradność człowieka końca XIX wieku wobec dziejących się wydarzeń, jego pesymizm, czarnowidztwo i poddanie się w walce z przeciwnościami i złem; pojawiają się w wierszu symbole: mrówka – symbol człowieka i pędzący pociąg – życie w zderzeniu z którym mrówka nie ma najmniejszych szans;Hymn do Nirwany: utwór o modlitewnym, litanijnym charakterze, w którym podmiot liryczny demonstruje swoją niechęć do ludzi i życia, które uważa za pozbawione sensu. Wiersz stanowi katalog przyczyn pragnienia pogrążenia się w niebycie;Fałsz, zawiść: w wierszu podmiot liryczny demonstruje, jak bardzo obojętne mu jest, co się z nim stanie. Pojawia się tu łódź – symbol życia, ale człowiek nie chce swoim życiem kierować, odrzucił wiosła i leży na dnie łodzi, nie dbając, dokąd ta łódź popłynie;Na Anioł Pański: wiersz z czterema różnymi podmiotami lirycznymi: z zadumą polną „osmętnicą”, rzeką, dymem i mgłami oraz „umęczoną duszą ludzką”, które jednak prezentują podobne poglądy. Utwór przepełniony smutkiem, zadumą, melancholią nad upływającym szybko czasem; wymowa pesymistyczna i przygnębiająca;Melodia mgieł nocnych: utwór o tematyce tatrzańskiej, na tle gór ukazał nieustanny ruch mgieł i nocnych ptaków; opisał piękno podhalańskiego krajobrazu za pomocą animizacji i synestezji oraz pięknych epitetów;Nie wierzę w nic…: wyznanie podmiotu lirycznego pełne rozpaczy i przerażenia, deklarowanie niewiary we wszelkie wartości i ideały; pragnienie Nirwany;Evviva l’arte: propagowanie sztuki jako najwyższej wartości, poczucie własnej wyjątkowości w społeczeństwie z racji bycia poetą, który jako wybraniec ma niemal boskie przymioty i nie służy przyziemnym wartościom, ale celom wyższym;Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej: opis doliny widzianej ze szczytu góry. Wyeksponowanie piękna i doskonałości przyrody za pomocą techniki synestezyjnej; Lubię, kiedy kobieta: śmiały erotyk poety opisujący kolejne stadia miłosnej gry aż do zapomnienia się. Jednak kobieta naprawdę stanowi dla poety tylko narzędzie zapomnienia i po tych upojnych chwilach mężczyzna szybko wraca do swego „nieziemskiego świata”;Wszystko umiera z smutkiem i żałobą: wyrażenie przekonania, że śmierć jest tylko zmianą kształtu, a ludzie tak giną, jak zwierzęta. Swoją duszę nazywa czującą i myślącą gliną. Kazimierz Przerwa-Tetmajer zmarł 18 stycznia 1940 roku w Warszawie, samotny, opuszczony i zapomniany. Wypracowania Kazimierz Przerwa-Tetmajer "Evviva l'arte!" Kazimierz Przerwa-Tetmajer "Nie wierzę w nic" - Kazimierz Przerwa Tetmajer "Hymn do Nirwany" Kazimierz Przerwa - Tetmajer
mapiwida Hymn Jan Kasprowicz np. ‘’Dies Irae’’ (Dzień gniewu), podkreśla grozę czasów ostatecznych Obrazy w wierszu zwiastują nadchodzącą katastrofę ,kres cywilizacji ,koniec ludzkości. Leopold Staff ‘’Deszcz jesienny ‘wiersz ma charakter dekadencki ,życie człowieka jest pozbawione sensu ,jest wędrówką do śmierci ,pełno jest cierpienia ,bólu ,rozpaczy ,rezygnacji te emocje unicestwiają człowieka . 0 votes Thanks 1
Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki Nie wierzę w nic, nie pragnę niczego na świecie, Wstręt mam do wszystkich czynów, drwię z wszelkich zapałów: Posągi moich marzeń strącam z piedestałów I zdruzgotane rzucam w niepamięci śmiecie. A wprzód je depcę z żalu tak dzikiem szaleństwem, Jak rzeźbiarz, co chciał zakląć w marmur Afrodytę, Widząc trud swój daremnym, marmury rozbite Depce, plącząc krzyk bólu z śmiechem i przekleństwem. I jedna mi już tylko wiara pozostała: Że konieczność jest wszystkiem, wola ludzka niczem — I jedno mi już tylko zostało pragnienie Nirwany, w której istność pogrąża się cała W bezwładności, w omdleniu sennem, tajemniczem, I nieczując przechodzi zwolna w nieistnienie.
nie wierzę w nic kazimierz przerwa tetmajer tekst